Antygona spektakl

  • asystent reżysera
  • Zbigniew Waleryś
  • asystent scenografa
  • Barbara Kotys
obsada
  • Antygona
    • Halina Skoczyńska
  • Ismena
    • Bożena Baranowska
  • Kreon
    • Zbigniew Lesień
  • Hajmon
    • Marek Feliksiak
  • Strażnik
    • Stanisław Melski
  • Posłaniec
    • Ludomir Olszewski
  • Terezjasz-Osoba I
    • Andrzej Hrydzewicz
  • Terezjasz-Osoba II
    • Waldemar Głuchowski
  • Eurydyka
    • Ewa Kamas
  • Koryfeusz
    • Henryk Niebudek
  • Sługa
    • Zbigniew Waleryś
  • Chór
    • Mieczysław Błaszczyk
    • Wiesław Gajduk
    • Ryszard Herba
    • Wojciech Krzysztyniak
    • Wiesław Orłowski
    • Bogdan Ryncarz
    • Jacek Ryś
    • Jacek Wisłocki
    • . [1]
  • zagrane spektakle
  • 52 spektakle

Wrocławskie przedstawienie Antygony w reżyserii Ewy Bułhak porównywane było z głośną krakowską inscenizacją Andrzeja Wajdy z tego samego roku. Wajda nadał tragedii Sofoklesa charakter publicystycznego komentarza do sytuacji w kraju po roku 1981. Wywołało to falę krytyki, a jednocześnie zapewniło sukces frekwencyjny spektaklu. W interpretacji Bułhak rzadkie, ale jednoznaczne polityczne aluzje krytykowano jako nieprzystające do poetyckiej estetyki przedstawienia.

W kameralnej sali Teatru Polskiego wyznaczono trzy główne przestrzenie akcji, które ograniczały zmniejszoną widownię. Z tyłu za widownią umieszczono podest, zamknięty rozsuwanym parawanem. Proscenium zakończone było ruchomą platformą, scenę wypełniały zaś łagodne schody i liczne podesty, po których przemieszczał się chór. Nieosłonięta ściana horyzontu, pomalowana niestarannie na biało, pełniła w jednej ze scen rolę ołtarza. Przypominająca łuk lub harfę rzeźba, ustawiona blisko granicy sceny, i zawieszona obok wyblakła suknia ślubna symbolizowały grób Hajmona. Przestrzeń gry została również otwarta na korytarz po przeciwległej stronie od wejścia do sali. Tam, za otwartymi drzwiami, przy rozpalonym koksowniku, grzali się strażnicy, którzy pilnowali ciała Polinika.

Spektakl zebrał w większości negatywne recenzje, wytykano mu brak klarownej myśli. Scenografię JG określano m.in. jako „ogólnozakładową”. Sugerowano, że można by w tej przestrzeni zagrać dowolne inne przedstawienie. Zwracano jednak uwagę, że projekt do Antygony różni się od realizacji JG do jego autorskich spektakli, będąc zbudowaną od początku do końca interpretacją teatralnych i przestrzennych możliwości sali. / akd